05 I 2021 - Aniołowie i gwiazdy

Pod koniec grudnia mogłam obserwować niezwykłe zjawisko Wielkiej Koniunkcji Jowisza i Saturna. Niektórzy twierdzą, że właśnie to była gwiazda, za którą przybyli Mędrcy ze Wschodu, żeby oddać cześć Jezusowi. Jutro Uroczystość Objawienia Pańskiego – Epifania. Głęboki sens tego święta leży w tym, że Chrystus nie przyszedł na świat, żeby zbawić Żydów, czy katolików, ale także narody pogańskie.

W trzech Mędrcach widzę prawdę religii naturalnej, która przez aniołów została przekazana wszystkim ludziom. W Starym Testamencie przymierze z Abrahamem poprzedza wcześniejsze, z Noem, zawarte z całą ludzkością. Jego znakiem była tęcza. Fakt wybrania Izraelitów nie oznacza, że wszyscy inni byli mniej kochani przez Boga. Ojcowie Kościoła są zgodni w tym, że Bóg powierzył opiekę nad narodami aniołom. I to oni przekazali im wiarę w Boga takiego, który objawia się przez ruch gwiazd. Odróżniają oni też wyraźnie religię naturalną od idolatrii, która jest już oddawaniem kultu stworzeniu. Aniołowie są opiekunami nie tylko narodów, ale i kosmosu. To oni doprowadzili Mędrów, dla których było jasne, że gwiazda jest tylko znakiem Króla, do spotkania z prawdziwym, jedynym Bogiem. Grekom dali filozofię, prawo Rzymianom… według Orygenesa pierwiastki prawdy zawiera także filozofia egipska, astrologia chaldejska czy nauka indyjska.

Gdyby nie Epifania, nie miałabym szans na poznanie Chrystusa. Jedynymi uprawnionymi do zbawienia byliby Izraelici. Często o tym zapominam, że będąc chrześcijanką nie jestem w niczym lepsza od innych, nie jestem bardziej kochana. Dzisiaj chcę dziękować Bogu za bogactwo innych kultur, religii, systemów filozoficznych, etycznych. Świadczy to o niesamowitej kreatywności mojego Boga. Dziękuję Mu, że mogę być częścią tego świata!

Maria

Copyright©2010-2016 Zgromadzenie Sióstr od Aniołów.
Strona stworzona dzięki Drupal