Wtorek z ...

Ostatnia niedziela była Uroczystością Wszystkich Świętych. Okazją do ucieszenia się wraz z nimi, połączenia w modlitwie z Kościołem w Niebie! Oni już cieszą się widzeniem Boga. Myślę, że większość z nich przekraczała granicę śmierci w towarzystwie swojego najbliższego przyjaciela – Anioła Stróża. Teraz już świat duchów jest dla nich wszystkich dostępny. Ale niektórzy z nich jeszcze za życia na ziemi mieli wyjątkową relację ze swoimi aniołami.

Anioł nie jest „czymśˮ, jest „kimśˮ, nie jest przed­mio­tem, lecz pod­mio­tem. Jest osobą. Anio­ło­wie mają god­ność oso­bową. Nie są ja­kąś per­so­ni­fi­ka­cją przy­mio­tów Bo­żych czy sił na­tury. Jako osoby mogą de­cy­do­wać świa­do­mie i w spo­sób wolny o swoim losie.

Aniołowie – jako duchy - są niewidoczni, niedostrzegalni. Służąc Bogu, koncentrują się wyłącznie na Nim oraz na Jego zbawczym planie względem nas.

Biblia określa Aniołów hebrajskim słowem mal’ach, czyli posłaniec. Słowo to skupia naszą uwagę na treści posłania, na samym posłaniu, a nie na postaci Anioła.